Hej!
Znalazłam trochę czasu, więc postanowiłam dodać moje pierwsze decoupagowe dzieło - jest brzydkie jak cholera :D Ale kto powiedział, że będzie łatwo? ;)
Na ochotnika-samobójcę zgłosił się metalowy pojemnik na chusteczki. Do tego jakiś brzydki z nazwami leków, bo to moja mama znosi ze szpitala, jak dostaje od firm :D
Więc najpierw go zagruntowałam białą farbą podkładową. Gdy farba sobie schła, ja wyrwałam serwetki (tylko warstwę ze wzorem), a następnie przykleiłam klejem z werniksem z brokatem. Na koniec polakierowałam akrylowym lakierem do drewna. Na pokrywkę dałam brokatowe gwiazdki. Tylko oczywiście ja jestem taka mądra, że zalakierowałam z pokrywką, więc się nie otwiera ;) Ale otwór jest, więc wsypię tam cukierków i wykorzystam na podarunek na Mikołajki. Pudełeczko nie jest idealne, nie ścierałam papierem, bo nie kupiłam, więc nie jest do końca gładkie. Ale to pierwsza praca, więc proszę o wyrozumiałość :)
Zdjęcia bez przeróbki - niech oddadzą prawdziwy "urok" ;)
happysad - wpuść mnie
xoxo,
Blutelf
Podoba mi się!!!
OdpowiedzUsuńMasz talent dziewczyno :) Powinnaś go rozwijać :)
OdpowiedzUsuńDodałam do obserwowanych :*
słodkie pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNE <3
OdpowiedzUsuńTeż takie chcę! Tylko takie, co się otwiera :D
OdpowiedzUsuńWyszło ślicznie! Takie świąteczne wzory są piękne!
OdpowiedzUsuńświetne ! też takie chcę. Ogólnie super blog i ja go obserwuję :)Pozdrawiam Reika :*
OdpowiedzUsuń59 year old Dental Hygienist Isahella O'Hannigan, hailing from Igloolik enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Bird watching. Took a trip to San Marino Historic Centre and Mount Titano and drives a C70. skocz do tych gosci
OdpowiedzUsuń