sobota, 22 grudnia 2012

Fail

Wiem, że długo nic nie dodaję.
Wybaczcie :p
Postanowiłam to dziś zmienić, kupiłam ładną, srebrną świeczkę.
Chciałam ją ozdobić serwetką z gwiazdą betlejemską, żeby ładnie wyglądała na stole wigilijnym.
Najpierw jak szłam po suszarkę to bęc! - świeczka mi spadła, obiła się i trochę "pękła".
Pomyślałam sobie, no trudno, i tak się będzie topić, to nie ma jeszcze tragedii :p
No to poszłam to jakoś odratować, suszę wzór, żeby się wtopił w świeczkę... Większość się przykleiła do papieru ;_; 
No i kompletnie zepsułam. Załamałam się ;_;
Wypierdzieliłam, bo nie chciałam oglądać tej porażki.
Na pocieszenie daję Wam zdjęcie choinki, którą dziś sama ubierałam :)
Enjoy!


(mała, bo mieszkam w mieszkaniu i nie ma za dużo miejsca, ale swój urok chyba ma :))


xoxo,
Blutelf

7 komentarzy:

  1. super ! bombki są z brokatem z tego co widzę więc pewnie niesamowicie odbijają światło lampek :) pozdrawiam Reika :*

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście, że swój urok ma to "chyba" jest zupełnie nie potrzebne :)
    choineczka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna choinka ^ ciepłych świąt Ci życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka piękna choinka? U mnie zawsze panuje totalny miszmasz ;/ za rok ja biorę choinkę w swoje ręce! I nikt nie będzie miał nic do gadania ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię :)